Wypadki losowe, ciężki okres w życiu prywatnym, natłok pracy, kontuzje… To tylko niektóre z wielu przyczyn, dla których możemy być zmuszeni na pewien czas przerwać uprawianie ulubionego sportu. Jak zatem podejść do powrotu, aby nie stanowił on obciążenia psychicznego, ani zagrożenia zdrowia? W niniejszym artykule znajdziecie najważniejsze porady i zagadnienia, na które należy zwrócić uwagę, zarówno pod względem podejścia zdrowotnego, jak i psychicznego.
Aspekt zdrowotny
Jest to oczywiście, bardzo mocno zależne od tego, czym była spowodowana przerwa. Inaczej należy podejść do kwestii powrotu do treningów, jeśli ulegliśmy kontuzji, a inaczej jeśli nie wystąpiły żadne problemy zdrowotne i przyczyna leżała gdzie indziej. W przypadku powrotu po kontuzji, z pewnością należy przede wszystkim kierować się zaleceniami prowadzącego lekarza oraz fizjoterapeuty. Zapewne początkowo należy skupić się głównie na ćwiczeniach rehabilitacyjnych i korekcyjnych, aby przywrócić pełną sprawność. Nie możemy dawać ponieść się naszej ambicji, ponieważ może to prowadzić do odnowienia się kontuzji. Do wcześniej wykonywanych regularnie ćwiczeń, charakterystycznych dla uprawianego przez nas sportu będziemy wracać powoli i etapami. Jeśli zaś przerwa nie była wywołana kłopotami ze zdrowiem, warto pamiętać, że nasza kondycja mogła ulec pogorszeniu i jest to absolutnie naturalne. Jednak dzięki zjawisku zwanego pamięcią mięśniową, co raz zostało wytrenowane, nie idzie w zapomnienie. Dzięki temu, dużo łatwiej będzie nam wrócić do osiągów, które mieliśmy przed kontuzją, niż gdybyśmy nigdy nie trenowali. Należy jedynie dać sobie odpowiedni czas i zachować cierpliwość.
Aspekt psychiczny
Właśnie, jeśli o cierpliwości mowa. Z pewnością na początku trudno będzie nam zaakceptować, że rzeczy które przed przerwą przychodziły nam z łatwością stały się nagle trudne lub wręcz niewykonalne. W tym momencie aspekt psychiczny ma bardzo duże znaczenie i odpowiednie podejście może nam ułatwić zwiększanie naszych osiągów. Jedną z najlepszych metod, jakie można w takiej chwili zastosować to traktować siebie jak początkującego. Pozwolić sobie na stopniowe zwiększanie trudności treningów, bez jednoczesnego forsowania się ponad siły. I co bardzo ważne – cieszyć się każdym drobnym postępem, jak gdybyśmy osiągali go po raz pierwszy. Jak już wcześniej powiedziano – dzięki wytrenowaniu, jakie mieliśmy przed przerwą – łatwiej będzie nam wrócić do wcześniejszych sukcesów. Należy jednak dać sobie na to odpowiednio dużo czasu i nie wymagać od siebie więcej, niż jesteśmy w stanie zrobić. Takie podejście prowadzi jedynie do frustracji i zaburza osiągnięcie założonych celów.
Wszystko jest możliwe
Historia zna przypadki, gdy lekarze nie dawali szans nawet profesjonalnym sportowcom na powrót do treningów, a dzięki wytrwałości i odpowiednio dobranym ćwiczeniom, byli oni w stanie nie tylko wrócić do zawodowego sportu, ale osiągać w nim sukcesy. Wszystko jest zatem do zrobienia. Wymaga jedynie odpowiedniego i bezpiecznego podejścia pod względem zdrowotnym i odpowiedniego nastawienia psychicznego.
Ponoć 1 krok to połowa sukcesu. U mnie sprawdza się metoda, że jak coś postanawiam, to robię to od razu, nie od nowego roku, nie o 1 dnia miesiąca, tylko tu i teraz. Inaczej nie ma szans na skuteczny powrót do treningów.